sobota, 30 stycznia 2016

THERMAL PRO V4 Revange RELACJA Test


Dicaffeine Malate.............................100mg
Phenylethylamine ...........................100mg
White Willow Barkt PE (25% Salicin).100mg
Green Tea Extract (60% EGCG)........50mg
Halostachine ...................................50mg
Tyramine Root Extract (96%).............50mg
Chocamine.......................................50mg
Guarana Seed Extract.......................50mg
N-acetyl L-tyrosine............................50mg
Deanol Bitartrate...............................20mg
Amla Fruit Extract.............................20mg
Bergamottin......................................20mg
Phosphatidyl Serine..........................15mg
Hordenine.........................................10mg
Cayenne Pepper 40000 SCU............10mg
Vitamin E.........................................10mg
Sulbutiamine.....................................10mg
Piperine.............................................5mg

Postanowiłem przetestować kolejny suplement. Tym razem jest to spalacz THERMAL PRO V4 marki REVANGE. W teście chcę sprawdzić jak działanie po zażyciu Thermala ma się do tego, co obiecuje nam producent. W opisie suplementu zachwala jego niewiarygodne działanie, które odczujemy już chwilę po zażyciu tj. przypływ nadludzkiej energii. Trochę to śmiesznie brzmi jak dla mnie :) Pobudzenie ma być odczuwalne jako mega pozytywny przypływ hardcorowej energii, motywacji do treningów, pracy, czy nauki. Pobudzenie ma być stabilne i stałe bez nagłego zjazdu. W opisie suplementu jest napisane, że energia z Thermal Pro to nie tylko doraźne stymulowanie, które mija po kilku godzinach. Ma to być coś, co daje nam długoterminową poprawę stanu samopoczucia, motywacji, pewności siebie oraz wzrostu wydolności, efektywności pracy i mocy treningowej. Wszystko to ma skutkować mega szybkim spalaniem tłuszczu. Samego działania spalania tłuszczu nie będę teraz testował, ponieważ nie jestem jeszcze na redukcji, ale działanie pobudzające i stymulujące do treningu chętnie przetestuję.

Zamówiona paczka przyszła dzisiaj, w środku oczywiście Thermal Pro V4. Miło, bo dzisiaj akurat zaplanowałem sobie dzień samych aerobów, więc z testem takiego specyfiku idealnie się zgrało. Liczę na konkretny efekt, bo mam zamiar ostro się prze..... na treningu. 

Po otwarciu buteleczki da się wyczuć charakterystyczny kwaśno-drażniący zapach. Sama kapsułka niewielkich rozmiarów przyjemnie się połyka. Zażyłem na 40 min. przed treningiem. Po tym czasie zacząłem odczuwać delikatne dreszcze na ciele i pobudzenie. W czasie treningu dreszcze się wzmagają i do tego miałem uczucie, że oblewa mnie zimny pot. Pobudzenie jest średnie, ale przez cały trening o takim samym natężeniu. Utrzymuje się ono jeszcze przez około 2 godziny po zakończonym treningu. Pobudzeniu towarzyszy lekkie rozdrażnienie, ale nie jest ono tak duże by czuć jakiś dyskomfort. Jeśli chodzi o zwiększenie chęci do treningu, to nie odczułem tutaj jakiejś zmiany, tak samo jest z bystrością postrzegania lub z poprawą samopoczucia. Tak więc po jednym kapsie można się spodziewać pobudzenia, zwiększonej potliwości z efektem dreszczy na ciele. Tyle dało się zaobserwować. Jutro mam zamiar spróbować jeszcze zażyć 2 kapsy przed treningiem i zobaczę czy efekt będzie lepszy, czy też będzie to już za duża jednorazowa dawka. Mam nadzieję, że nie zejdę na zawał i będę w stanie zdać wam z tego relacje :) Pozdro i do jutra sportowe wariaty !

NIEDZIELA 31.01.2016 (Kolejny trening na Thermal Pro V4)
Jestem już po treningu, tym razem padło na leg day. Tak jak wczoraj pisałem, postanowiłem wypróbować dawkę dwóch kapsułek na jednorazową przed treningową porcję. Powiem była jazda, pot lał się nie powiem po czym :) Pobudzenie już bardzo konkretne, w porównaniu do tego, co było po jednym kapsie. Dreszcze na ciele tak jak bym miał 40 stopni gorączki. Ciężary szły bardzo ładnie i ogólnie trening mogę zaliczyć do udanych, niestety po powrocie do domu dostałem takiego bólu głowy, iż myślałem że mi pęknie. Wydaje mi się, że to ciśnienie musiało tak skoczyć po Thermalu. Moim zdaniem dawka 2 kaps na raz jest trochę za duża. Jeśli miałbym wchodzić na cykl redukcyjny to myślę, że brałbym 2 lub 3 kapsy, ale rozłożone w czasie. Jako spalacza nie mogę ocenić Thermala, ponieważ nie da się stwierdzić tego jak pali tłuszcz po dwóch treningach, ale jako stymulant daje ładne pobudzenie. Myślę więc, że wart jest wypróbowania przy cyklu redukcyjnym.  

sobota, 23 stycznia 2016

USN HYPERLEAN Pre-workout RELACJA Test







   USN HYPERLEAN 

   Pre-workout

    RELACJA







Dzisiaj bierzemy kolejny pre-workout na testa. Tym razem będzie to Hyperlean marki USN. Kilka pochlebnych opinii słyszałem o tej przedtreningówce więc postanowiłem przetestować ją dla Was. 

Producent opisuje, że jest to nowa formuła przedtreningowa skoncentrowana tak, aby wspomóc wzrost siły, wytrzymałości i skupienia oraz pomóc jednocześnie w utracie tłuszczu, zwiększając szybkość regeneracji bez zbędnych węglowodanów. Zobaczymy jak ten opis, ma się do rzeczywistego działania.

Skład: Niacyna 25mg, Sód 396mg, mieszanka zastrzeżona Nitro-X 5850mg (Jabłczan Cytruliny, kwas D-asparginowy, betaina, Winian L-karnintyny, siarczan agmatyny, Advantra Z), Kofeina 135mg AstraGin 25mg. Co do samego składu niestety jest to znów mieszanka zastrzeżona. Nie wiemy ile miligram, przypada na poszczególne składniki. Jest to dobre dla producentów. Nie muszą oni zdradzać, ile tak naprawdę jest tych drogich i konkretnie działających substancji. 

Dzisiaj rano zażyłem jedną  miarkę na 30 min przed pójściem na trening. Smak owocowy nie przypomina żadnych owoców. Bardziej jest to smak słodko cierpki, ale co tam w sumie nie o smak k.... chodzi a o działanie. Rozpuszczalność średnia, zawsze przedtreningówkę sypię do szklanki, ale tym razem musiałem przelać to do bidonu i dobrze wstrząsnąć, aby się cholerstwo rozpuściło.

Po 30 min zacząłem trening, rozgrzewka standardowo i później katowane bareczki. Na początku treningu poczułem delikatne pobudzenie, mogę to porównać do pobudzenia po słabej kawie. W dalszej części treningu pobudzenie jeszcze trochę się zmniejszyło, ale nie mogę powiedzieć aby go nie było. Skupienie i motywacja do treningu, w tej kwestii nie zauważyłem żadnych zmian po zażyciu tego pre-worka. Jeśli chodzi natomiast o wytrzymałość, to faktycznie odczułem jej zwiększenie. Robiłem serie łączone, gdzie mogłem dołożyć jeszcze kilka powtórzeń. Wydaje mi się, że kwestia średniego działania suplementu związana jest z wielkością porcji. Jutro spróbuje wziąć  2 miarki i zobaczymy czy działanie się poprawi ;)


PONIEDZIAŁEK 25.01.2016 (Kolejny trening na USN Hyperlean)
Wczoraj zrobiłem drugi trening na testowanym pre-worku. Tak jak zaplanowałem wcześniej, sypnąłem w bidon większą porcję tj. 3 miarki myśląc, że raczej dupy nie powinno urwać :) Jaki był tego efekt, powiem zajebisty. Duża wytrzymałość na treningu, pobudzenie średnie, ale za to utrzymujące się bardzo długo. Co ważne nie było żadnego zejścia. Jedyne czego mi tutaj brakowało to obiecywanej przez producenta zwiększonej koncentracji na treningu. Natomiast jeśli chodzi o pompę , to po tym produkcie nie należy się jej spodziewać. 

Jeśli ktoś zdecyduje się na późny trening biorąc Hyperlean musi liczyć się z tym, że noc może zaliczyć do nieprzespanych. Tak właśnie było w moim przypadku, dawkę pre-worka zażyłem o 18:00, a nie mogłem zasnąć do godziny 4:00 rano :) Suplement ten mogę polecić osobom, którym zależy na zwiększeniu wytrzymałości, ale po jednej miarce to szału nie będzie. Aby był fajny efekt, trzeba zażyć na pewno więcej niż 2 miarki, a w tym momencie taka puszeczka skończy nam się niestety bardzo szybko.

sobota, 16 stycznia 2016

PHARMAFREAK RIPPED FREAK Pre-Workout RELACJA - TEST






PHARMAFREAK

 RIPPED FREAK

 Pre-Workout



Przyszła kolej na kolejny test przedtreningówki. Tym razem lecimy z Ripped Freak marki Pharmafreak. Popularny pre-workout, praktycznie w każdym sklepie można spotkać go na półce. Zobaczymy czy jest tak dobry i czy działa, tak jak opisuje producent. Poniżej wklejam link do strony producenta. 



http://pharmafreak.com/products/performance-recovery/ripped-freak-pre-workout/


W opisie podają, że jest lepszy od innych suplementów przedtreningowych, ponieważ daje maksymalną energie, intensywność i skupienie,  a to wszystko za sprawą najpotężniejszej kombinacji składników. Ciekawe, patrząc na etykietę, nie widzę tam zbyt bogatego składu. Sami zobaczcie na zdjęcie. Jest tylko kilka składników, w porcjach powiedziałbym dosyć słabych. Zastanawiam się, w czym ten innowacyjny skład. Tak czy inaczej, pomyślałem sobie, a może warto przetestować, może suplement mnie mile zaskoczy.


Kupiłem puszeczkę za cenę 99 zł, do tego dostałem jeszcze kilka próbek białka i gazetę :) Zażyłem dzisiaj jedną porcję, tj. dwie miarki. Producent podaje, aby zaczynać od jednej miarki, bo to silny produkt, ale pomyślałem, że to raczej nie powinno mnie powykręcać. Po 40 minutach udałem się na trening, nie czując jeszcze żadnego efektu po zażyciu. Pomyślałem sobie, dajmy temu czas, może się jeszcze rozkręci. Zacząłem trening. Dzisiaj był biceps z tricepsem, więc przydałby się jakiś kop energii i dobra pompa. Niestety połowa treningu a tutaj dalej nic. Robię dalej serie, czekając na jakikolwiek znak, że suplement działa. 

Niestety nie doczekałem się na nic. Zakończyłem trening z zerowym efektem tej przedtreningówki, którą zażyłem w ilości dwóch miarek. Zero pobudzenia i zero pompy, a wytrzymałość taka sama jakbym poszedł na trening, nie biorąc niczego. Zobaczymy na jutrzejszym treningu, może będzie lepiej. Zdecydowałem, że zażyję nie dwie miarki a cztery i zobaczę czy będzie jakikolwiek efekt. 
Po  jutrzejszym treningu podzielę się z Wami moją opinią.

NIEDZIELA 17.01.2016 (kolejny trening na Ripped Freak)
Jestem właśnie po treningu pleców. I cóż, pozostaje mi ocenić Ripped Freak Pharmafreak, mogłoby się wydawać dobra marka, jednak jest to największy zawód w tym teście przedtreningówek. Wziąłem podwójna porcję tj. 4 miarki ! Działanie bardzo bardzo słabe, pobudzenie skandalicznie kiepskie, większe mam po małej kawie. Ćwiczyło mi się tak, jakbym nic nie brał. Liczyłem, chociaż na jakąś pompę, ale i tego po tym suplemencie nie odczułem. Jedynym plusem jest smak, miałem orange, jest naprawdę dobry, ale nie mam zamiaru płacić 99 zł tylko za smak ! W mojej ocenie suplement absolutnie nie jest wart swojej ceny.


czwartek, 14 stycznia 2016

KALENDARZ IMPREZ PZKFiTS W KULTURYSTYCE I FITNESS 2016

KALENDARZ IMPREZ PZKFiTS 




Jeśli jesteś zdecydowany i uważasz, że Twoja sylwetka jest już dostatecznie dobra, aby ją pokazać na zawodach, podaję tegoroczny harmonogram imprez na 2016.
Jak mówi komunikat, na oficjalnej stronie IFBB i PZKFiTS z początkiem bieżącego roku będą rozgrywane również zawody w dwóch nowych kategoriach: Fit model kobiet i Fit model mężczyzn. Powodzenia wszystkim startującym ! Dajcie z siebie 100 % !

  • 26-18.02 Debiuty PZKFiTS - Gdańsk 
  • 03-28.03 Mistrzostwa Międzynarodowe Arnolda - Columbus, USA
  • 06.03 Puchar Ziemi Puckiej - Żelistrzewo 
  • 03.04 Otwarte Mistrzostwa Pomorza w Kulturystyce i Fitness - Bytów 
  • 09-10.04 Mistrzostwa Śląska w Kulturystyce i Fitness
  • 10.04 Ogólnopolskie Zawody Kulturystyczne - Słupsk
  • 16-17.04 Mistrzostwa Polski w Fitness - Białystok 
  • ( Eliminacje do ME w Fitness )
  • 22-23.04 Seminarium sędziowskie - Kielce 
  • 23-24.04 Mistrzostwa Polski Mężczyzn i Par w Kulturystyce - Targi Kielce
  • ( Eliminacje do ME w Kulturystyce oraz do ME Juniorów i Weteranów )
  • 23-24.04 Grand Prix w Fitness ( wszystkie konkurencje ) - Targi Kielce 
  • .....05 Puchar Wójta Gminy Kunice "Herkules 2016" - Kunice 
  • 05-09.05 Mistrzostwa Europy w Kulturystyce - Santa Susanna, Hiszpania 
  • 05-09.05 Mistrzostwa Europy w Fitness - Santa Susanna, Hiszpania
  • 05-09.05 Mistrzostwa Europy Juniorów i Weteranów - Santa Susanna, Hiszpania
  • .....05 Uniwersyteckie Mistrzostwa Polski - Kraków
  • 03-05.06 Olympia Amateur Europe - Sevilla, Hiszpania 
  • .....06 Mistrzostwa Świata w Fitness Dzieci - Novi Sad, Serbia 
  • 18.07 Zawody w Kulturystyce i Fitness Sylwetkowym - Sopot
  • 10.09 "Kamienna Rzeźba" - Strzegom  
  • ( Eliminacje do Arnold Classic Europe )
  • 23-25.09 Arnold Classic Europe - Praga, Czechy 
  • .....10 Puchar Bena Weidera 
  • 08-09.10 Mistrzostwa Polski Dzieci w Fitness - Warszawa, Targi FIWE
  • ( Eliminacje do ME Dzieci w Fitness )
  • 08-09.10 Mistrzostwa Polski Juniorów i Weteranów w K i F - Warszawa,Targi FIWE 
  • ( Eliminacje do MŚ Juniorów w Kulturystyce i Fitness )
  • 15-16.10 Puchar Polski w Kulturystyce i Fitness - Mrozy 
  • ( Eliminacje do MŚ w Kulturystyce i Kulturystyce Klasycznej )
  • ( Eliminacje do MŚ w Fitness )
  • .....10 Grand Prix PEPA - Opava, Czechy 
  • .....10 Mistrzostwa Europy Dzieci w Fitness - Budapeszt, Węgry
  • .....10 Mistrzostwa Polski Szkół Ponadpodstawowych w Kulturystyce i Fitness - Kłodzko 
  • .....10 Grand Prix 7Nutrition - Kłodzko 
  • 28-30.10 Olympia Amateur World Showdown - Moskwa, Rosja 
  • 04-07.11 Mistrzostwa Świata Mężczyzn w Kulturystyce - Benidorm, Hiszpania
  • 04-07.11 Mistrzostwa Świata Mężczyzn w Kulturystyce Klasycznej - Benidorm, Hiszpania 
  • 11-13.11 Mistrzostwa Świata w Fitness - Białystok, Poland 
  • 02-05.12 Mistrzostwa Świata Juniorów i Weteranów 

piątek, 8 stycznia 2016

FINAFLEX STIMUL8 - RELACJA


Stimul8 to przedtreningówka, która jako pierwsza na tym blogu idzie na testa. Z relacji znajomych mocny stuff ! Jedni chwalą, inni uważają, że to ćpalnia. Skład oczywiście mieszanka zastrzeżona :) nie wiadomo do końca czego i ile jest. Szkoda, bo lubię wiedzieć, co zażywam. Oczywiście to mnie nie zniechęciło do testu :) Poniżej jest link do strony producenta, jeśli ktoś chciałby się zapoznać z opisem.

Dzisiaj rano postanowiłem zakupić puszeczkę. Skierowałem się do zaprzyjaźnionego sklepu, rozglądam się po pułkach, oczywiście nie ma. Pytam, jest coś mocniejszego ? Lekki uśmiech znajomego sprzedawcy i wystawia spod lady kilka mocniejszych zabawek, wśród nich Stimul8. Po małym rabacie cena 119 zł biorę i jadę na chatę. Po drodze myślę, dzisiaj klata na siłce do zrobienia więc zobaczymy, jak pójdzie trening ;)

Wsypałem jedna miarkę do szklanki, rozpuszczalność super, szejker nie potrzebny, smak ujdzie, trochę wali chemią, ale nie przeszkadza mi to. Porcję zażyłem 45 min przed treningiem i 1,5 godziny po posiłku. Pamiętajcie, na  pusty żołądek nie powinno się brać takich stymulantów, bo Was zamuli i gówno będzie z treningu. 

Po 30 minutach już wyraźnie czuć działanie, pobudzenie duże, chęć do działania i jakby poprawa humoru, takie moje odczucie. Wychodzę na siłkę, daleko nie mam, więc po 15-20 min zaczynam trening. 

Pierwsze wrażenie, zajebisty stuff, pocę się jak na mocnym spalaczu, ciężarami rzucam, siła i agresja na duży plus. Tak było przez pierwsze 30 min treningu. Niestety po tym czasie zaczęło się mega rozdrażnienie. Nie mogłem się skupić na treningu, zamiast robić serię, miotałem się po całej siłowni. Nie lubię takiego uczucia. Nie czuję wtedy pracy mięśni, tylko myślę o tym, jak mi się w głowie kotłuje. Co do pompy, to żadnej nie odczułem, ale tego się spodziewałem. Producent o czymś takim nawet nie wspomina, więc nie ma się co łudzić, że będzie mega pompa. Dalsza część treningu wyglądała już kiepsko. Aerobów na koniec nie byłem w stanie zrobić. Moje wkurw... sięgnęło zenitu.

Wróciłem na chatę i myślę, zjem coś, taaak, tylko że totalnie nie miałem ochoty na jedzenie. Dziwne, bo po treningu zawsze mam duży apetyt. Wepchnąłem jednak na siłę posiłek i chciałem pooglądać TV, ale gdzie tam, nie mogłem usiedzieć w miejscu jeszcze przez 3 godziny, do tego to kur... rozdrażnienie ! 
Tak wyglądał dzisiejszy pierwszy trening na Stimul8. Oczywiście nie poddaje się, może organizm musi się przyzwyczaić do tego. Zobaczymy co będzie dalej. 

Podsumowując dzisiejszy dzień treningowy na Stimul8. Cóż szału nie było, spodziewałem się czegoś, co da kopa i chęć do treningu. Tak było na początku, ale niestety rozdrażnienie przyćmiło fajny efekt stymulantów. 
Za kilka dni wrócę do tej relacji, bo oczywiście jedziemy dalej z tym stuffem. Może organizm po kilku treningach na tym będzie już inaczej reagował. Obserwujcie temat, niedługo napiszę co i jak ;)

SOBOTA 09.01.2016 (Kolejny trening na Stimul8)
Dzisiejszy trening nóg mnie zmasakrował. Lubię robić nogi, ale chyba trochę przesadziłem z ciężarami, bo siła i chęci były na 150%. Niestety znów po 30-40 minutach treningu pojawiło się to zjeb...rozdrażnienie, takie samo jak ostatnio. Coś mi się wydaje, że Stimul8 już tak będzie działał do samego końca. Po zażyciu jest mega kop, potem mega rozdrażnienie a na końcu zejście jak po dwudniowej imprezie. Ostatnio pisałem, że Stimul8 nie pompuje i to da się obejść :) Przed dzisiejszym treningiem dodatkowo zażyłem 4g AAKG więc pompa była. Zresztą, oceńcie sami !

Wracając do tematu testowanego pre-worka, jak dla mnie nie nadaje się on do stałej suplementacji. Jeśli już go brać, to raczej w dni, kiedy jest się konkretnie zajechanym, po ciężkim dniu w pracy, kiedy trzeba nam czegoś bardzo mocnego. Oczywiści później należy się przygotować na mega zejście. Co jeszcze zauważyłem biorąc Stimul8, to iż powoduje on gera dick. Dziwne, bo niby w tym nie ma 1,3,  ale chyba na etykiecie :) Co tam jest tak naprawdę, wie tylko producent.