Dicaffeine Malate.............................100mg
Phenylethylamine ...........................100mg
Phenylethylamine ...........................100mg
White Willow Barkt PE (25% Salicin).100mg
Green Tea Extract (60% EGCG)........50mg
Halostachine ...................................50mg
Tyramine Root Extract (96%).............50mg
Chocamine.......................................50mg
Guarana Seed Extract.......................50mg
N-acetyl L-tyrosine............................50mg
Deanol Bitartrate...............................20mg
Amla Fruit Extract.............................20mg
Bergamottin......................................20mg
Phosphatidyl Serine..........................15mg
Hordenine.........................................10mg
Cayenne Pepper 40000 SCU............10mg
Vitamin E.........................................10mg
Sulbutiamine.....................................10mg
Piperine.............................................5mg
Postanowiłem przetestować kolejny suplement. Tym razem jest to spalacz THERMAL PRO V4 marki REVANGE. W teście chcę sprawdzić jak działanie po zażyciu Thermala ma się do tego, co obiecuje nam producent. W opisie suplementu zachwala jego niewiarygodne działanie, które odczujemy już chwilę po zażyciu tj. przypływ nadludzkiej energii. Trochę to śmiesznie brzmi jak dla mnie :) Pobudzenie ma być odczuwalne jako mega pozytywny przypływ hardcorowej energii, motywacji do treningów, pracy, czy nauki. Pobudzenie ma być stabilne i stałe bez nagłego zjazdu. W opisie suplementu jest napisane, że energia z Thermal Pro to nie tylko doraźne stymulowanie, które mija po kilku godzinach. Ma to być coś, co daje nam długoterminową poprawę stanu samopoczucia, motywacji, pewności siebie oraz wzrostu wydolności, efektywności pracy i mocy treningowej. Wszystko to ma skutkować mega szybkim spalaniem tłuszczu. Samego działania spalania tłuszczu nie będę teraz testował, ponieważ nie jestem jeszcze na redukcji, ale działanie pobudzające i stymulujące do treningu chętnie przetestuję.
Zamówiona paczka przyszła dzisiaj, w środku oczywiście Thermal Pro V4. Miło, bo dzisiaj akurat zaplanowałem sobie dzień samych aerobów, więc z testem takiego specyfiku idealnie się zgrało. Liczę na konkretny efekt, bo mam zamiar ostro się prze..... na treningu.
Po otwarciu buteleczki da się wyczuć charakterystyczny kwaśno-drażniący zapach. Sama kapsułka niewielkich rozmiarów przyjemnie się połyka. Zażyłem na 40 min. przed treningiem. Po tym czasie zacząłem odczuwać delikatne dreszcze na ciele i pobudzenie. W czasie treningu dreszcze się wzmagają i do tego miałem uczucie, że oblewa mnie zimny pot. Pobudzenie jest średnie, ale przez cały trening o takim samym natężeniu. Utrzymuje się ono jeszcze przez około 2 godziny po zakończonym treningu. Pobudzeniu towarzyszy lekkie rozdrażnienie, ale nie jest ono tak duże by czuć jakiś dyskomfort. Jeśli chodzi o zwiększenie chęci do treningu, to nie odczułem tutaj jakiejś zmiany, tak samo jest z bystrością postrzegania lub z poprawą samopoczucia. Tak więc po jednym kapsie można się spodziewać pobudzenia, zwiększonej potliwości z efektem dreszczy na ciele. Tyle dało się zaobserwować. Jutro mam zamiar spróbować jeszcze zażyć 2 kapsy przed treningiem i zobaczę czy efekt będzie lepszy, czy też będzie to już za duża jednorazowa dawka. Mam nadzieję, że nie zejdę na zawał i będę w stanie zdać wam z tego relacje :) Pozdro i do jutra sportowe wariaty !
NIEDZIELA 31.01.2016 (Kolejny trening na Thermal Pro V4)
Jestem już po treningu, tym razem padło na leg day. Tak jak wczoraj pisałem, postanowiłem wypróbować dawkę dwóch kapsułek na jednorazową przed treningową porcję. Powiem była jazda, pot lał się nie powiem po czym :) Pobudzenie już bardzo konkretne, w porównaniu do tego, co było po jednym kapsie. Dreszcze na ciele tak jak bym miał 40 stopni gorączki. Ciężary szły bardzo ładnie i ogólnie trening mogę zaliczyć do udanych, niestety po powrocie do domu dostałem takiego bólu głowy, iż myślałem że mi pęknie. Wydaje mi się, że to ciśnienie musiało tak skoczyć po Thermalu. Moim zdaniem dawka 2 kaps na raz jest trochę za duża. Jeśli miałbym wchodzić na cykl redukcyjny to myślę, że brałbym 2 lub 3 kapsy, ale rozłożone w czasie. Jako spalacza nie mogę ocenić Thermala, ponieważ nie da się stwierdzić tego jak pali tłuszcz po dwóch treningach, ale jako stymulant daje ładne pobudzenie. Myślę więc, że wart jest wypróbowania przy cyklu redukcyjnym.
Zamówiona paczka przyszła dzisiaj, w środku oczywiście Thermal Pro V4. Miło, bo dzisiaj akurat zaplanowałem sobie dzień samych aerobów, więc z testem takiego specyfiku idealnie się zgrało. Liczę na konkretny efekt, bo mam zamiar ostro się prze..... na treningu.
Po otwarciu buteleczki da się wyczuć charakterystyczny kwaśno-drażniący zapach. Sama kapsułka niewielkich rozmiarów przyjemnie się połyka. Zażyłem na 40 min. przed treningiem. Po tym czasie zacząłem odczuwać delikatne dreszcze na ciele i pobudzenie. W czasie treningu dreszcze się wzmagają i do tego miałem uczucie, że oblewa mnie zimny pot. Pobudzenie jest średnie, ale przez cały trening o takim samym natężeniu. Utrzymuje się ono jeszcze przez około 2 godziny po zakończonym treningu. Pobudzeniu towarzyszy lekkie rozdrażnienie, ale nie jest ono tak duże by czuć jakiś dyskomfort. Jeśli chodzi o zwiększenie chęci do treningu, to nie odczułem tutaj jakiejś zmiany, tak samo jest z bystrością postrzegania lub z poprawą samopoczucia. Tak więc po jednym kapsie można się spodziewać pobudzenia, zwiększonej potliwości z efektem dreszczy na ciele. Tyle dało się zaobserwować. Jutro mam zamiar spróbować jeszcze zażyć 2 kapsy przed treningiem i zobaczę czy efekt będzie lepszy, czy też będzie to już za duża jednorazowa dawka. Mam nadzieję, że nie zejdę na zawał i będę w stanie zdać wam z tego relacje :) Pozdro i do jutra sportowe wariaty !
NIEDZIELA 31.01.2016 (Kolejny trening na Thermal Pro V4)
Jestem już po treningu, tym razem padło na leg day. Tak jak wczoraj pisałem, postanowiłem wypróbować dawkę dwóch kapsułek na jednorazową przed treningową porcję. Powiem była jazda, pot lał się nie powiem po czym :) Pobudzenie już bardzo konkretne, w porównaniu do tego, co było po jednym kapsie. Dreszcze na ciele tak jak bym miał 40 stopni gorączki. Ciężary szły bardzo ładnie i ogólnie trening mogę zaliczyć do udanych, niestety po powrocie do domu dostałem takiego bólu głowy, iż myślałem że mi pęknie. Wydaje mi się, że to ciśnienie musiało tak skoczyć po Thermalu. Moim zdaniem dawka 2 kaps na raz jest trochę za duża. Jeśli miałbym wchodzić na cykl redukcyjny to myślę, że brałbym 2 lub 3 kapsy, ale rozłożone w czasie. Jako spalacza nie mogę ocenić Thermala, ponieważ nie da się stwierdzić tego jak pali tłuszcz po dwóch treningach, ale jako stymulant daje ładne pobudzenie. Myślę więc, że wart jest wypróbowania przy cyklu redukcyjnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz